Jak wykonać naturalny dzienny makijaż?

0
1372
Jak wykonać naturalny dzienny makijaż?

Bardzo mocne i wyraziste makijaże kompletnie nie pasują młodym dziewczynom. W nastoletnim wieku lepiej podkreślać swoją naturalność i naturalne piękno, które z czasem zacznie oczywiście przemijać i zanikać, a wtedy pojawi się ten moment, kiedy warto będzie sięgnąć po mocniejsze i silniej działające kolorowe kosmetyki. Na to wszystko koniec końców przyjdzie jednak pora. Póki natomiast nastolatka lub nawet dwudziestoletnia młoda kobieta wygląda na tyle atrakcyjnie, że nawet bez makijażu może spokojnie wyjść z domu do pracy lub szkoły, nie powinna przesadzać z nakładaniem na swoją twarz stu tysięcy różnorodnych preparatów. Nie są one bowiem obojętnie dla samego stanu skóry. Każdy fluid, cień czy podkład potrafi przeniknąć w głębsze warstwy naskórka i zatkać pory, które w efekcie zaczynają produkować zwiększone ilości łoju, co prowadzi do nadmiernego przetłuszczania się skóry. A stąd już łatwa droga do nabawienia się chociażby niewielkich krostek i zaskórników bądź dużo poważniejszego trądziku, który wymaga oczywiście leczenia dermatologicznego. Lekki dzienny makijaż także może być natomiast wspaniały. Urozmaici go chociażby taki błyszczyk do ust lub zwykły tusz do rzęs.

Jeżeli cera nie jest zbyt wymagająca, a na jej powierzchni nie występują specjalne ilości krostek, zaskórników czy innych wyprysków, nie trzeba wcale używać na niej tłustych i mocnych pudrów we fluidzie bądź podkładów. Za każdym razem zatykają one skórę. Ograniczają jej dostęp do powietrza, przez co nie może ona normalnie oddychać i nie jest odpowiednio dotleniana. Przez to właśnie dochodzi na niej do tworzenia się różnych niedoskonałości. Nawet jeśli młoda kobieta nigdy wcześniej jakoś na nie nie narzekała, to jeśli teraz zacznie każdego dnia wcierać w swoją twarz fluidy o gęstej konsystencji, już po paru tygodniach zobaczy, że stan jej cery uległ zdecydowanemu pogorszeniu. Lepiej nie fundować sobie samej takich niemiłych niespodzianek. O ile cera jest w miarę gładka, a występują na niej jedynie drobne i nieliczne niedoskonałości, spokojnie można je przykryć zwykłym korektorem, zamiast od razu sięgać po fluid. Przed nałożeniem pierwszego kosmetyku w twarz należy wklepać dobry krem na dzień. W przypadku cery tłustej może być to kosmetyk matujący, a w przypadku tej suchej – nawilżający i odżywczy. Gdy preparat zdoła już perfekcyjnie wchłonąć się w skórę, można zabrać się za sam makijaż. Jak zatem wykonywać go krok po kroku, aby był on niemalże niezauważalny, ale jednak poprawił wygląd twarzy i samopoczucie samej kobiety?

Pierwszym produktem, który należy użyć w takim makijażu, będzie oczywiście korektor. Zamaskuje on cienie pod oczami, czyli efekt nieprzespanej i zarwanej nocy. Powinien mieć nieco jaśniejszy odcień od samej twarzy. Należy nałożyć go wyłącznie pod samymi oczami, a następnie wklepać w skórę opuszkiem palca, delikatnie go rozcierając. Tak samo powinno się postąpić z drugim okiem, aby efekt był spójny. Korektorem można też zamaskować drobne i pojedyncze niedoskonałości, choć tutaj lepiej sprawdzi się kosmetyk o nieco ciemniejszym odcieniu, dość mocno przypominającym sam kolor skóry. Czerwone wypryski zatuszuje z kolei korektor o zielonej barwie. Jeżeli którakolwiek kobieta ma większe problemy ze swoimi niedoskonałościami, powinna zainwestować w specjalną paletkę składającą się z kilku rodzajów takich maskujących korektorów. Niektóre z nich (te zielone) służą do krycia zaczerwienień, inne doskonale zasłaniają ciemne cienie pod oczami, a jeszcze kolejne działają jak rozświetlacze i rozjaśniają całą buzię. Taka paletka to skarb i spokojnie może po nią sięgnąć nawet młoda kobieta czy nastolatka.

Gdy wszystkie niedoskonałości (cienie pod oczami i krostki) zostaną już przykryte, należy to wszystko jakoś utrwalić. Przypudrować odrobinę całą twarz, aby w ciągu dnia przestała się ona świecić i nie produkowała nadmiernej ilości łoju, który zdecydowanie nie wygląda estetycznie. Zwykły matujący puder to najlepszy przyjaciel każdej kobiety. Należy po prostu opruszyć nim całą twarz, korzystając tutaj albo z puchatego i większego pędzla, albo z prostego i praktycznego aplikatora dodawanego do opakowania kolorowych produktów. Taka przypudrowana twarz może jednak wyglądać dość płasko, dlatego aby nadać jej ciekawszego wyglądu, warto zastosować niewielką ilość różu, odrobinę bronzera lub dodatkowy rozświetlacz. Następnie można przejść do samych ust. Błyszczyk do ust załatwi całą robotę, optycznie powiększy całe wargi i zapewni na ich powierzchni fantastyczny błysk, który będzie widoczny już z daleka. Makijaż nie będzie jednak kompletny, jeżeli kobieta zapomni o swoich oczach. Zupełnie niepomalowane na tle takiej przypudrowanej twarzy zaprezentują się smutno, a wręcz strasznie, przypominając dwa blade puste dołki. Rzęsy zdecydowanie wymagają podkreślenia i to nawet dwukrotnego. Najlepiej ze dwa razy pomalować je wydłużającym i pogrubiającym tuszem. Wyraziste rzęsy otworzą oczy i sprawią, że te będą wydawać się większe. Spojrzenie nabierze głębi, a kobieta niesamowitego wyrazu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here