Każda kobieta marzy o pięknych, długich i zdrowych włosach.
Stało się to niemal wyznacznikiem urody w dzisiejszych czasach.
Częste wizyty u fryzjera są niemal koniecznością dla każdej kobiety.
Jakie trendy dyktuje nam dzisiejsza moda?
Koki, kucyki, warkocze?
Okazuje się, że ostatnio na czasie są pasemka blond z brązem.
Nie zwyczajne pasemka, nie sławny balejaż a właśnie pasemka blond z dodatkiem brązu. Trend ten możemy dostrzec wśród gwiazd i celebrytek.
Wszak to one dyktują co jest modne a co nie. Czego pragniemy i co jest pożądane przez większość.
Ostatnio na ulicy spotykam coraz więcej kobiet z taką fantazyjną fryzurą. Nie powiem – jest to sexy. Kontrast, który powoduje brąz przy blond pasemkach pozwala dziewczynie wyróżnić się na tle tłumu.
Oczywistym pytaniem pozostaje fakt, czy owe kobiety faktycznie mają taki gust, czy może jest to tylko ślepe podążanie za trendem. Skoro popularna aktorka w telewizji, gwiazda estrady, czy nasza ulubiona piosenkarka nosi się z taką fryzurą, to czy nie jest właściwym, abym i ja taką fryzurę sobie przysposobiła? Cóż… Można na to spojrzeć dwojako – w myśl zasady: ” jeśli coś jest głupie a działa to znaczy, że nie jest głupie” Jeżeli faktycznie danej kobiecie taka fryzura pasuje i dodaje jej seksapilu to czemu ma nie podążać za trendem i biec w te pędy do swojego osiedlowego fryzjera, by później z dumą paradować w „zgapionej” z telewizji fryzurze? Jeśli zaś posiadasz włosy, które samoistnie się kręcą, które na siłę niemalże trzeba prostować, by owe pasemka wykonać, i wreszcie która to fryzura będzie bardzo trudna do utrzymania (bo będzie się to wiązało z codzienną mozolną walką z prostownicą) to uważam, że możemy odpuścić sobie trendy i pozostać przy swoim stylu. Pomyśl tylko – ile kobiet codziennie zmaga się z lokówką mając naturalnie proste włosy? Ty nie musisz! I co z tego, że odpuszczasz ultra modne pasemka, skoro budzisz się rano z fantazyjnymi lokami, za które niejedna by się pokroiła?
Zaobserwowałem śmieszną tendencję tak przy okazji. Każdy z nas pożąda tego czego sam nie ma. Świetnym przykładem właśnie są tutaj wspomniane powyżej włosy. Masz kręcone włosy? torturujesz je codziennie prostownicą zazdroszcząc innym prostych. Masz proste włosy? Będziesz codziennie wieczorem wplatać w nie wałki, irytując podczas snu swojego faceta. Wyobraź sobie co musi czuć biedny, kiedy stara się do Ciebie przytulić a na twarzy odgniatają mu się twoje wałki. Nie wspomnę już o Twoim komforcie snu. To musi być ekstremalnie niewygodne spać ze sztywnymi wałkami we włosach. I po co to wszystko? Po to, by walczyć z naturą? Dlaczego?
Wystarczy tylko siebie zaakceptować taką jaką się jest. Pokochać siebie i swoje włosy, dostrzec to, że kręcone są fajne bo masz loki na co dzień, że proste są spoko, bo się nie kręcą. Wykorzystaj to co otrzymałaś od matki natury i po prostu polub siebie. Życie wtedy jest znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze. A może postaraj się wykreować nowy trend wśród swoich znajomych? Może Twoje koleżanki z pracy nagle zaczną dobierać swoje fryzury pod Ciebie, widząc z jaką pewnością siebie je nosisz. Stań przed lustrem każdego ranka i zamiast walczyć ze swoją genetyką powiedz sobie jak piękna jesteś. Powiedz, że się kochasz, że masz najwspanialsze włosy na świecie. Czujesz to? Tak! Każda kobieta chce mieć takie włosy jak Twoje. Na co czekasz? Spakuj swoją prostownicę i schowaj głęboko w szafie. Wyjdź na zewnątrz i pokaż całemu światu swoje fantazyjne loki! Wyrzuć wałki do kręcenia loków do śmietnika. Zaskocz swojego mężczyznę dzisiejszej nocy, niech wtuli twarz w Twoje włosy i niech to będzie dla niego przyjemnością a nie torturą. Samoakceptacja to bardzo ważna rzecz. Jest niedoceniana w dzisiejszych czasach, każdy biegnie ślepo za trendami za modą. A przecież w każdej kobiecie jest naturalne piękno, każda ma to coś i nie trzeba z tym walczyć. Dużo łatwiej jest wyeksponować to co się już ma, niż zniszczyć to a na jego miejsce próbować na siłę wstawić nową rzecz. Pomyśl – czy gdyby Twoja ulubiona gwiazda nagle ogoliła się na łyso – tak zupełnie na łyso z pianką i żyletką. Czy również wyszłabyś na ulicę ogolona? Dlaczego nie ? Przecież taka jest moda. Przecież w telewizji tak robią. Czemu nie pójdziesz tak do kawiarni na spotkanie? Każda z was dziewczyny pożąda tego czego nie ma. Ale zdrowy rozsądek przede wszystkim. Nie warto kopiować zachowań i stylu innych ludzi, ponieważ nie do każdego to będzie pasować. Gwiazdy estrady korzystają z usług drogich wizażystek, które dopasowują fryzury, makijaż i ubrania konkretnie pod ich urodę. Jeśli bezmyślnie będziemy starać się to skopiować, efekt końcowy będzie dalece różnił się od zamierzonego. Zamiast oszałamiającej fryzury wyjdziemy od fryzjera ze śmieszną plątaniną włosów i określenie „pudel” będzie najlżejszym określeniem naszej osoby.
Pamiętajcie dziewczyny, że zawsze warto mieć swój styl. Nie kopiować od innych a kreować nowy trend swoją pewną siebie postawą. I nie musisz być gwiazdą by nagle pół osiedla zaczęło chodzić w takiej fryzurze jak Twoja.