Prostowanie włosów – tak czy nie?

0
1499

Prostowanie włosów – przez jednych demonizowane, przez innych traktowane jako jedyny sposób na idealną fryzurę. Jak to z nim tak naprawdę jest? Unikać jak ognia, czy wcale się nie przejmować?

Ze skrajności w skrajność

Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Ani codzienne uparte prostowanie włosów nie jest dobre, ani demonizowanie prostownic nikomu nie służy. Najlepiej po prostu znaleźć złoty środek. To fakt, że prostownice nie służą ogólnie kondycji włosów, warto jednak wiedzieć, że nowoczesne sprzęty nie są tak dla nich szkodliwe, jak jeszcze te sprzed kilku lat. Mają specjalną emaliową powierzchnię, która ochrania włosy przed zniszczeniem. Dlatego użycie prostownicy od czasu do czasu nie będzie dla nich tak złym posunięciem.

Nigdy nie używaj prostownicy na mokre włosy

Istnieją jednak zalecenia, których trzeba bezwzględnie przestrzegać, jeśli zależy nam na tym, by włosy nie ucierpiały w kontakcie z prostownicą. Zasadą numer jeden jest, by nigdy nie korzystać z prostownicy w przypadku wilgotnych, czy nawet mokrych włosów. Wysoka temperatura połączona z szybkim parowaniem wody z włosów powoduje ciężkie uszkodzenie kreatyny. Takie włosy będzie bardzo trudno odbudować, o ile w ogóle okaże się to możliwe. Jeśli chcemy jednocześnie dbać o włosy i je prostować na mokro, to jedynym rozwiązaniem jest zakup sprzętu wysokiej jakości, prostownicy, która to umożliwia, nie niszcząc jednocześnie włosów.

Dwa pociągnięcia wystarczą

Często by mieć pewność, że włosy są już wystarczająco proste, przesuwamy prostownicą po pasmach kilka razy. Zdecydowanie o kilka razy za dużo. Nowoczesnemu sprzętowi wystarczą tylko dwa przesunięcia, aby być idealnie prostymi. Błędem jest również trzymanie pasma włosów zbyt długo w prostownicy. Naraża to je na wysoką temperaturę i większe niszczenie. Wystarczy szybkie przesunięcie prostownicy po paśmie włosów, aby uzyskać zadowalający efekt. Nie należy także ustawiać prostownicy na zbyt wysoką temperaturę, szczególnie w przypadku włosów delikatnych, cienkich.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here