Piękne włosy nie mogą przypominać mysiego ogonka, ani wyglądać na nadmiernie przylizane. Marzymy o tym, by miały swoją objętość, do tego by nie wyglądało to na okupiony łzami efekt, a raczej całkiem naturalny. Oto sposoby jak to osiągnąć.
Pielęgnacja włosów o słabej objętości
Uzyskanie efektu puszystych włosów niestety nie zależy tylko i wyłącznie od jednego kosmetyku czy czynności. To cały zespół rzeczy, które składają się na sukces. Wszystko zaczyna się już w momencie mycia włosów. Do włosów cienkich i przylizanych nie są polecane szampony i odżywki zawierające sylikony. Włosy nie powinny być również zbyt często myte. Wiele kobiet chcąc nadać objętości włosom stosuje karbownicę, jednak po umyciu włosy takie mocno się elektryzują i w efekcie jeszcze mocniej przylegają do głowy. Należy z niej zrezygnować całkowicie podobnie jak z lokówki, prostownicy. Zamiast tego warto postawić na naturalne szampony oraz regularny naturalny peeling skóry głowy, na przykład cukrowy. Włosy należy suszyć z chłodnym nawiewem, podpinając je do góry lub z pochyloną głową.
Stylizacja włosów o małej objętości
To jedna z kluczowych rzeczy. Lepiej nie stosować wszystkich zalecanych pianek i lakierów do włosów. Kluczem jest zadziałanie tam, gdzie występuje największy problem, czyli u nasady włosów. Tam są najbardziej płaskie. Warto używać specjalnych pudrów, suchych szamponów, pomaga kozieradka, żel z siemienia lnianego oraz żelatyna. Włosy dobrze jest również ścinać w ten sposób, by były lżejsze, czyli cieniować. Dobrze jest zastosować również stopniowanie włosów, tak by odciążyć włosy bliżej skalpu. Dla kobiet z problemem braku puszystości najlepsze są krótkie, zwiewne fryzury. Warto również stosować wałki, ale bez użycia nadmiernie gorącego strumienia suszarki. W przypadku gdy pod ręką nie ma nic takiego warto wypróbować wałki wykonane z pustych rolek po papierze toaletowym. Dzięki nim możliwie jest stworzenie delikatnych fal, oraz lekkie uniesienie włosów, bez nadmiernego sztucznego efektu.
